Latarnia Rozewie w „The Lamp”

Towarzystwo prenumeruje 3 zagraniczne czasopisma poświecone zagadnieniom latarń morskich, które są dostępne w bibliotece CMM.
Są to The Lamp, Lighthouse Digest i Leuchtfeuer.
W pierwszym z nich ukazał się artykuł dotyczący Rozewia, do którego dla Państwa wygody dodajemy polską wersję językową.

Rozewie to nie tylko najbardziej znana latarnia w Polsce ale i najdalej położona na północ na polskim wybrzeżu. Informacja o Rozewiu sięga XIV wieku, a jako latarnia dla żeglarzy pali się już od 1 grudnia 1822. Wieża kilkakrotnie zmieniała swój wygląd. W 1910 podwyższono ją o 5 m, a następnie w 1978 o kolejne 8 m. Obecna wysokość latarni wynosi 32,7 m, a światło o zasięgu 26 Mm świeci na wysokości 83,2 m n.p.m. Licznie przebywający na wybrzeżu turyści chętnie odwiedzają latarnie, w tym wspomniane Rozewie. W trosce o nich dokonano rewitalizacji obiektów dziedzictwa kultury morskiej w zespole latarni Rozewie. Duże zainteresowanie obiektami techniki morskiej spowodowało, że Urząd Morski w Gdyni powierzył Towarzystwu Przyjaciół Centralnego Muzeum Morskiego, którego jestem członkiem, organizację i opiekę nad ruchem turystycznym w Rozewiu od 1963. Dzięki wzajemnej współpracy Towarzystwa Przyjaciół Centralnego Muzeum Morskiego z Urzędem Morskim, który administruje latarniami i Centralnym Muzeum Morskim w Gdańsku udzielającym wsparcia naukowo – merytorycznego w zakresie ochrony zabytków dziedzictwa kultury morskiej stanowią one tak ciekawe i interesujące miejsca i obiekty dla turystów przybywających latem na wybrzeże.
Przez długie lata z wieży oglądaliśmy mało estetyczne budynki techniczne i gospodarcze otaczające latarnię. W ostatnim czasie Towarzystwo dokonało jednak rewitalizacji budynku syrenowni z 1872 i maszynowni, w którym znajduje się zabytkowa maszyna parowa typu WK Wolf z 1910 używana dla wytwarzania prądu dla urządzeń elektrycznych w latarni. Ponadto znajduje się tam różnorodne wyposażenie z latarń, m.in. elementy optyki. Udostępniliśmy zwiedzającym także starą piekarnię i wędzarnię ryb.
Jeden z budynków w otoczeniu latarni, będący częścią gospodarstwa latarników szpecił jednak w dalszym ciągu swoim wyglądem. Jeszcze niedawno pełno było w nim narzędzi rolniczych, ale również siana i słomy. W miarę zmiany dawnego stylu życia latarników, zamieniał się stopniowo w rupieciarnię i popadał stale w ruinę. Dla latarników okazał się zbędny i nie był wykorzystywany. W tej sytuacji, Towarzystwo postanowiło uratować budynek i przywrócić go do pierwotnego stanu, w takim stopniu, jak było to jeszcze możliwe. Przeprowadziliśmy remont obejmujący m.in.: wymienię konstrukcji dachu, położenie nowej dachówki, wykonanie izolacji murów i oczyszczenie ścian tak zewnątrz jak i wewnątrz.
Wraz z wykonywaniem prac remontowych znane już było jego nowe przeznaczenie. Obiekt miał powiększyć możliwości wystawiennicze o zupełnie nowy kierunek. Towarzystwo pomyślało o wykorzystaniu go w celu kulturalnym. Długo nie mogliśmy zdecydować się nad nazwą dla nowego obiektu i postanowiliśmy pozostać przy dotychczasowej. „Stodoła” – tak brzmi nazwa przekształconego obiektu.
Jak wygląda „Stodoła” po remoncie można oglądać od 5 sierpnia 2011 r. Uroczystość połączono z inauguracją działalności w niej Sali Wystawowej. Latarnię przyozdobiono flagami morskiego kodu sygnałowego, a na budynku zawieszono symboliczną wstęgę. Latarnia i „Stodoła” w ten słoneczny poranek wyglądały dostojnie i majestatycznie. W południe odbyła się uroczystość związana z zakończeniem rewitalizacji budynku gospodarczego. Zanim jednak nastąpiło uroczyste przecięcie biało-czerwonej wstęgi licznie zebrani goście wysłuchali autora przedstawiającego historię latarni morskiej Rozewie i zespołu folklorystycznego śpiewającego piosenki kaszubskie.
Wernisaż, oczywiście o tematyce marynistycznej, przyciągnął dużą liczbę członków Towarzystwa Przyjaciół Centralnego Muzeum Morskiego, turystów i młodzieży. Wydarzeniu temu towarzyszyła wystawa obrazów marynistycznych artysty malarza Michała Adamczyka, zorganizowanej przez „Galerię Klucznik” z Gdańska. Po przecięciu biało-czerwonej wstęgi, m.in. przez podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury kpt. ż. w. Annę Wypych – Namiotko, otworzono drzwi i oczom wszystkich ukazała się sala całkowicie kontrastująca z nazwą Stodoła. Sala pomalowana na biało mieściła ponad 25 akwareli różnych rozmiarów, których przewodnim tematem jest marynistyka. Żagle, jachty, kutry, brzeg, morze i fale dominowały na akwarelach. Ciekawą pamiątką uroczystości był plakat przedstawiający latarnię umieszczoną na zaproszeniu. Cieszył się on dużym powodzeniem. Wiele osób na pamiątkę udziału w uroczystości zakupiło pamiątkowy plakat z ilustracją latarni Rozewie, autorstwa Michała Adamczyka.
W Polsce również pamiętamy o Międzynarodowym Święcie Latarń Morskich. W polskich latarniach w 2011 obchodzone było w trzeci weekend sierpnia. W związku z tym w „Stodole” odbył się 21 sierpnia występ kwartetu smyczkowego „Cztery Kolory”, który uatrakcyjniał pobyt w otoczeniu latarni Rozewie, a do wielu latarń wstęp był wolny.

Relacja i zdjęcia
Apoloniusz Łysejko
Członek TPCMM

Drukuj stronę

Wyślij wiadomość do administratora




    Skip to content