Historia „Czerwonej Wejściówki” – znaku na głowicy falochronu wschodniego Gdańska Nowego Portu

Gdańsk, najstarszy port południowego Bałtyku, stanowi ważne miejsce kontaktu Polski ze światem. Stąd od średniowiecza eksportowano towary z Polski wysyłane w kierunku wschodnim i zachodnim. Tutaj przeładowywano sprowadzane artykuły i Wisłą wysyłano w głąb kraju. Ważnym miejscem przeładunku był nie tylko port na Motławie w sąsiedztwie Żurawia, ale również powstałe w XIX wieku po zachodniej stronie wejścia do kanału portowego, nowe miejsce przeładunkowe, zwane Nowy Port (Neufahrwasser).
Rozbudowę kanału portowego chroniącą go przed zamulaniem rozpoczęto w 1826 r. Prace zakończono po ponad 10 latach w 1838 r. zbudowaniem nowych kamiennych falochronów. Wschodni brzeg przedłużono o 831 m a zachodni o 750 m. Po zakończeniu prac związanych z przedłużeniem falochronów, nowe wejście z Głębi Zachodniej w kanał portowy było oddalone o prawie 1000 m. W Atlasie Morskim wydanym w Berlinie w 1841 r. podano m.in. informację dotyczącą wejścia do Gdańska. Umieszczono w nim dane nawigacyjne nabieżnika wejściowego do Nowego Portu, utworzonego przez wieżę (Wielka Bliza z 1758 r.) i stawę (Tymczasowa Bliza z 1829 r.). Oddalenie wejścia od nabieżnika nie ułatwiało jego lokalizacji i wywoływało liczne protesty szyprów i żeglarzy przypływających do Gdańska. Spowodowało to, że Rada Miejska w trosce o bezpieczeństwo portu, zaakceptowała projekt ustawienia na końcu falochronów znaków nawigacyjnych. Na głowicach ustawiono metalowe konstrukcje. „W 1843 r. na zakończeniu rozbudowanego falochronu wschodniego, kosztem 12 tys. marek wzniesiono 13,5 m wysokości latarnię skonstruowaną przez zakład odlewów metalowych A. Borsiga z Berlina. (Ilustracja nr 1) Obiekt został wyposażony w aparat fresnelowski VI klasy wielkości, wykonany przez firmę Moritz & Sohn w Hadze. Zainstalowany w nim katadioptryczny aparat optyczny miał wysokość 51,2 cm i średnicę 29,6 cm. (Ilustracja nr 2) Umożliwiał on tworzenie wiązki promienia świetlnego i był pierwszym tego typu stosowanym w latarniach morskich Bałtyku Południowego. Światło umieszczone 13,5 m ponad średnią wodą zapalono 16 kwietnia 1843 roku”. Gdańskie latarnie morskie – 2009-aut. A.Łysejko.
W Bibliotece Gdańskiej PAN zachowały się archiwalne rysunki latarni, które przedstawiono poniżej.

Ukazują one wygląd latarni i jej elementy konstrukcyjne: laternę, galerię, schody, bariery i poręcze oraz fundament, na której została posadowiona.
W roku 1877 zastąpiono dotychczasowe urządzenie aparatem większym, V klasy wielkości z dwupłomienną lampą, wykonanym w Paryżu. Latarnia świeciła od zachodu do wschodu słońca światłem stałym, białym uzyskiwanym za spalania oleju rzepakowego. Urządzenie optyczne stanowił aparat Fresnela.
W II poł. XIX wieku zaczęto wprowadzać na znakach nawigacyjnych kolorowe światła czerwone i zielone dla ich lepszego rozróżniania. Zgodnie z zasadą „czerwone po lewej”, na znaku umieszczonym na falochronie wschodnim zastosowano przesłonę, dzięki której światło było widziane jako jasno czerwone. Lokalizacja główki falochronu daleko w morzu umożliwiła wprowadzenie sektora oświetlenia, z którego światło było widoczne i ułatwiało lokalizację położenia własnego statku. Wprowadzony sektor światła wynosił 247,5° i umożliwiał jego obserwację od WSW, przez N do SE (od zachodnio południowego zachodu, przez północ do południowego wschodu).
Elektryfikację znaków nawigacyjnych zlokalizowanych wokół kanału portowego w Nowym Porcie przeprowadzono w 1910 r. Objął on również wprowadzenie zasilania elektrycznego znaku na wschodnim falochronie. Elektryfikacja objęła także latarnię w Nowym Porcie, włączając ją do sieci portowej. (Nowy Port to pierwsza latarnia elektryczna na Bałtyku – od 1887 r.) Wygląd latarni w okresie od 1843 r. do połowy lat 70-tych XX wieku ukazuje poniższa ilustracja.

W XIX i pierwszej połowie XX wieku Westerplatte było miejscem licznie odwiedzanym przez mieszkańców Gdańska. Dla osób zainteresowanych obejrzeniem latarni na głowicy falochronu pobudowano wzdłuż niego drewniany pomost, którego fragmenty zachowały się do remontu prowadzonego w ostatnim okresie. Latarnia cieszyła się dużym powodzeniem wśród wydawców pocztówek. Wśród licznych kart pocztowych z Westerplatte latarnia była zawsze koloru jasnego, przypuszczalnie białego.
Latarnia w niezmienionym stanie przetrwała do końca lat 40-tych XX wieku. Stan techniczny urządzeń jednak pogarszał się. Zaczęło brakować części zamiennych. W związku z trudnościami uzyskiwania wyposażenia do latarń z za „żelaznej kurtyny” nastąpiła jego unifikacja w oparciu o wyposażenie produkowane w Szwecji. Urządzenia optyczne wielu polskich znaków nawigacyjnych w tym również znaku na wschodnim falochronie wymieniono na wyprodukowane przez firmę „AGA”. Zainstalowano wówczas aparat Fresnela, IV klasy (ogniskowa 250 mm). Wewnątrz urządzenia optycznego zainstalowano zmieniacz żarówek z żarówkami: główną i rezerwową. Światło uzyskiwano z żarówki głównej 1000 W/115 V, a w przypadku przepalenia się, zmieniacz na jej miejsce wprowadzał rezerwową 100 W/15 V. Pod koniec lat sześćdziesiątych pomalowano ją poziomym czerwonym pasem.

Latarnia od początku zlokalizowana jest w tym samym miejscu. Głowica falochronu, z usytuowaną na niej latarnią jest płaska. Kształt jej powodował, że fale nie rozbijały się o nią tylko zalewały głowicę, a nieraz przelewały się przez falochron do kanału portowego. Okresy jesienno zimowe były bardzo uciążliwe. Nie tylko głowica była skuwana pokrywą lodową, ale również dolna część latarni. Proces ten, który występował od początku jej istnienia spowodował, że stan techniczny latarni był na tyle zły, że zdecydowano o jej remoncie w 1978 r. Obiekt, wykonany w zakładzie Borsiga metodą nitowania, rozebrano całkowicie. W miejsce skorodowanych elementów nośnych wprowadzono nowe. Umieszczono na nich arkusze blachy, które nie łączono jak dawniej nitami, lecz spawano. W trakcie remontu zadbano o zachowanie jej historycznego wyglądu. Latarnia z daleka nie różniła się od poprzedniczki. Nie tylko wieża, ale i część, w której mieściła się aparatura optyczno-świetlna zachowały swój kształt. Jedyna zauważalna różnica polegała na tym, że we wieży w miejsce okienek prostokątnych zainstalowano okrągłe okienka, tzw. bulaje. Na wyposażeniu latarni pozostał szwedzki system optyczno-świetlny firmy „AGA”. Kolorystykę latarni dopasowano do wprowadzanego od 1980 r. „systemu IALA”, który nakazywał dla znaków bocznych lewej burty kolor czerwony. W wyniku zalecenia latarnię przemalowano całkowicie na kolor czerwony.

Po II wojnie światowej na Westerplatte rozlokowano tereny wojskowe, które ograniczyły powszechną dostępność do falochronu wschodniego, jak to miało miejsce dawniej. Nie dotyczyło to obsługi znaku, którą wykonywali technicy oznakowania nawigacyjnego Urzędu Morskiego w Gdyni. We wrześniu 2009 r. obejrzałem latarnię i zainstalowane w niej urządzenia. Poniższe zdjęcia ukazują wnętrze wieży i aparaturę optyczno-świetlną.

Falochrony portowe, pobudowane jeszcze w latach trzydziestych XIX wieku wymagały remontu już od dawna. O jego przeprowadzeniu zdecydował Zarząd Morskiego Portu Gdańsk w XXI wieku. Na pierwszy ogień poszedł falochron zachodni. Remont zakończono wymianą ażurowego znaku nawigacyjnego usytuowanego na jego głowicy w 2006 r. Na końcu falochronu stanął znak koloru zielonego, nawiązujący wyglądem do latarni na falochronie wschodnim. Ilustracja poniżej ukazuje stary i nowy zielony znak nawigacyjny na falochronie zachodnim.

Remont falochronu wraz z głowicą, na której zbudowana była latarnia rozpoczęto przed trzema laty. Uwzględniając zły stan techniczny czerwonej wejściówki przygotowano w jej miejsce nową z zachowaniem kształtu i wymiarów poprzedniczki. W słoneczny kwietniowy dzień 6 kwietnia 2012 r. rozpoczęto prace rozbiórkowe. Po usunięciu urządzeń optyczno-świetlnych zdemontowano laternę, a następnie przystąpiono do demontażu latarni. Na pierwszy plan poszła górna część latarni. Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków nie uznał za historyczną zdemontowaną latarnię, wobec czego wysłano ją do huty, gdzie znalazła miejsce wśród innych nienadających się do dalszej eksploatacji różnych elementów metalowych.
W związku z brakiem znaku na molo czasowo wystawiono pławę w sąsiedztwie głowicy. Wykonany nowy znak oczekiwał na molo obok zdemontowanej latarni.

Obawy mieszkańców Gdańska Nowego Portu, o utratę prawie 170 letniej latarni wskazującej wejście w nurt Motławy okazały się płonne. Po zakończeniu prac hydrotechnicznych wokół falochronu i naprawieniu fundamentu nowa latarnia stanęła na poprzednim miejscu. 17 maja 2012 r. w godzinach porannych, dźwigiem podniesiono przygotowaną nową konstrukcję i umieszczono na dotychczasowym fundamencie, co przedstawiono na poniższej ilustracji.

W nowej latarni zainstalowano aparaturę typu SW 700, firmy Pintsch Bamag z Dinslaken w Niemczech, specjalizującą się w urządzeniach optyczno-świetlnych dla znaków nawigacyjnych.
Nowo postawiona konstrukcja pomalowana na kolor czerwony, ustawiona na wschodnim molo, świecąca jak poprzednio czerwonym światłem z zachowaną charakterystyką, jest pierwszym lądowym znakiem nawigacyjnym na trasie statków płynących do portu Gdańsk.
Czerwona latarnia stanowiła ważny symbol dla Gdańska. Świadczy o tym strona tytułowa biuletynu wydanego w Gdańsku Oruni w 1931 r. Przez długie lata znajomość tej broszury była zapomniana. Dziwnym zbiegiem okoliczności odnalazła się ona przy okazji demontażu latarni w Nowym Porcie, który bardzo zaskoczył nie tylko mieszkańców tej dzielnicy.

Ostatnim aktem związanym z czerwoną wejściówką było umieszczenie jej aparatury optyczno-świetlnej w odrestaurowanej maszynowni latarni morskiej Rozewie. Zespół pracowników Urzędu Morskiego pod kierunkiem pana Roberta Witkowskiego – naczelnika Bazy Oznakowania Nawigacyjnego w Gdańsku-Westerplatte dokonał odnowienia urządzenia optycznego i umieścił je wśród innych latarniowych eksponatów muzealnych w Rozewiu w dniu 9 sierpnia 2012 r. Prezentowana aparatura stanowi Aparat Fresnela IV klasy. Średnica optyki wynosi 50 cm a jego wysokość 70 cm. Wewnątrz aparatu umieszczony jest zmieniacz dwupozycyjny żarówek, z główną o mocy 1000 W i rezerwową 100 W. Zarówno optyka jak i wyposażenie są szwedzkiej firmy „AGA” Umieszczony czerwony filtr nadawał światłu żarówek odpowiedni kolor.

Powyższe zdjęcia ukazują montaż aparatury optyczno-świetlnej, którą można obejrzeć w maszynowni przy latarni morskiej Rozewie.
Podsumowując, poniższe zdjęcia prezentują stan obecny tj nową konstrukcję wraz z nową aparaturą zainstalowana wewnątrz nowej „czerwonej wejściówki” znajdującej się na głowicy wschodniego falochronu wejścia do Gdańska Nowego Portu.

Literatura:
1/ Gdańskie latarnie XIX i XX wieku – 1992-aut. S.Hartman
2/ Gdańskie latarnie morskie – 2009-aut. A.Łysejko.
Zdjęcia: A. Łysejko, R. Witkowski, K. Kamiński

Drukuj stronę

Wyślij wiadomość do administratora




    Skip to content