220-lecie latarni morskiej w Kłajpedzie

Latarnia morska w Kłajpedzie obchodziła w bieżącym roku 220 lecie swojej aktywności dla bezpieczeństwa żeglugi. Muzeum Morskie w Kłajpedzie zorganizowało krajową konferencję poświęconą jej historii, symbolice i funkcji.

Zarząd Towarzystwa Przyjaciół Narodowego Muzeum Morskiego uczestniczył także w tych obchodach, przedstawiając referat autorstwa Apoloniusza Łysejki pt. „Rola Towarzystwa w ochronie dziedzictwa morskiego na przykładzie latarni morskiej Rozewie II”. Litewskiemu Muzeum Morskiemu przekazano grafikę autorstwa członkini naszego Towarzystwa, Anny Śrubo. Grafika przedstawiała latarnię Rozewie I. Ponadto uhonorowano organizatorów odznaką Towarzystwa, najnowszym wydawnictwem Towarzystwa, książką „Ponowne narodziny latarni morskiej Rozewie II” i plakatem latarni morskiej Rozewie II.

Poniżej załączony jest referat (wersja w języku polskim) przygotowany na konferencję, który ukaże się (wersja w języku angielskim) w okolicznościowym wydawnictwie pokonferencyjnym Litewskiego Muzeum Morskiego.

Rola Towarzystwa w zabezpieczeniu obiektu dziedzictwa narodowego na przykładzie latarni morskiej Rozewie II

Rozewie, najbardziej na północ wysunięty przylądek polskiego wybrzeża jest szczególnym miejscem. Wiele aspektów decydowało o jego szczególności. Pierwsze wzmianki o tym miejscu pochodzą z 1359 r., kiedy nadano akt lokacyjny wsi, w obrębie której położony był przylądek zwany Rose-hoved. Dla bezpieczeństwa żeglugi do Gdańska utrzymywano tutaj ognisko w wiekach XVI do XVIII. Na początku wieku XIX, 15 listopada 1822 r. Królewska Rejencja w Gdańsku ogłosiła, że na północnym krańcu Pomorza będzie paliło się światło latarni Rozewie, corocznie od 1 sierpnia do 15 maja. Fakt uruchomienia latarni w roku 1822 został ogłoszony w miejskim dzienniku urzędowym.

Inna przyczyna powoduje, że miejsce to jest szczególnym, przynajmniej dla bezpieczeństwa żeglugi. Ta przyczyna to palenie się dwóch latarń obok siebie, co nie często zdarzało się w historii nawigacji. Dwie latarnie obok siebie świeciły w okresie od 1 stycznia 1875 r. do 15 maja 1910 r. Nowa (druga) latarnia, zbudowana w odległości 190 metrów w kierunku zachodnim od istniejącej starej (pierwszej) latarni, przez znanego niemieckiego specjalistę z zakresu latarnictwa morskiego inżyniera L.A. Veitmeyera, miała za zadanie ułatwić identyfikację przylądka Rozewie z morza.

Farologom nie trzeba przypominać, że w tamtym okresie na brzegu nie paliły się jeszcze inne światła poza latarniami morskimi. Żegluga na Bałtyku odbywała się w ciemnościach, a statki o napędzie parowym, które miały obowiązek noszenia świateł burtowych dopiero włączały się w żeglugę morską.

Pomiędzy latarniami Arkona na wyspie Uznam i Taran (Brusterort) na półwyspie Sambia (w obwodzie kaliningradzkim – Rosja), przed zapaleniem dwóch latarń w Rozewiu (1875), na południowym Bałtyku było tylko 8 latarni morskich: Greifswald Oie (1852), Swinemünde (1857), Horst (1866), Funkenhagen (1872), Jershoeft (1838), Rixhoeft (1922), Neufahrwasser (1758) i Pillau (1813).

W niemieckiej locji z roku 1909 napisano: Rozewie, na stromym cyplu, tam gdzie wybrzeże ostro skręca na zachód, są dwa światła nawigacyjne z białym światłem stałym widoczne na 22 Mm.

Na latarniach rozewskich planowano zainstalować elektryczne światła błyskowe. Tak się jednak nie stało. Światło elektryczne o charakterystyce błyskowej zainstalowano na starszej latarni. Młodsza latarnia została wyłączona z eksploatacji. Laternę wraz z aparatem Fresnela 1 klasy zdemontowano. Miała zostać zainstalowana w Pillau lub Memel, lecz losy urządzeń nie są znane. Na wyłączonej latarni zamontowano balustradę i wieża stała się punktem obserwacyjnym, początkowo dla lotnictwa niemieckiego, a od roku 1920 dla lotnictwa polskiego. Na ilustracjach poniżej widać latarnię z zainstalowaną na niej białą balustradą.

Przez 104 lata wieża latarni Rozewie II była wyłączona z eksploatacji. Latarnia, nie była nikomu potrzebna, ani przydatna. Latarnia stała i niszczała.

W roku 1958 z inicjatywy grupy ówczesnych działaczy gospodarki morskiej i przedstawicieli nauki polskiej będących miłośnikami spraw morskich, powstało Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Morskiego. Celem głównym Towarzystwa było powołanie do życia Muzeum Morskiego w Gdańsku. Cel ten osiągnięto już po 2 latach działalności, w roku 1960. Towarzystwo nie rozwiązało się, ale z dużym powodzeniem do dziś wspomaga, działalność i rozwój Muzeum, które podniesiono do rangi Narodowego Muzeum Morskiego. Jednym z ważniejszych celów Towarzystwa jest upowszechnianie wiedzy o materialnym i duchowym dziedzictwie morskim i zwiększanie zainteresowania w społeczeństwie, a zwłaszcza wśród młodzieży, zagadnieniami z zakresu dziedzictwa morskiego i kultury morskiej.

W roku 1963 Urząd Morski w Gdyni i Muzeum Morskie w Gdańsku zorganizowały wystawę poświęconą historii latarnictwa w zabytkowej latarni morskiej w Rozewiu. W następnym roku wystawę przekazano Towarzystwu, które stale powiększa jej ekspozycję. W ciągu 53 lat odwiedziło ją prawie 5 milionów zwiedzających, co oznacza, że w okresie letniego sezonu turystycznego każdego dnia przychodzi tutaj ponad 500 osób. Duża frekwencja zainspirowała Towarzystwo do udostępnienia w Rozewiu, oprócz wieży latarni morskiej, również innych obiektów związanych z dziedzictwem kultury morskiej. Zaowocowało to utworzeniem kompleksu nazwanego Blizarium Rozewskim. W jego skład weszły: latarnia morska (1822), maszynownia (1910), stodoła (1875) i piekarnia/wędzarnia (1875). Nazwa Blizarium pochodzi od słowa „bliza”, które w miejscowej (kaszubskiej) gwarze oznacza latarnię.

Jak wspomniałem wcześniej, oprócz wymienionych obiektów, obok stała nieczynna i zapomniana wieża, która świeciła w latach 1875-1910 razem ze starszą latarnią. Towarzystwo podjęło starania o przywrócenie jej dawnego wyglądu i umożliwienie turystom oglądania okolic z galerii widokowej. Pomysł zaczęto wdrażać w życie. Nie tak dawno, trzy lata temu (w 2013) powstał projekt remontu wieży i rewitalizacji laterny. Prace remontowe rozpoczęto jesienią roku 2014, a zakończono w maju 2015. Co wykonano w tym czasie? Odpowiedź jest prosta i krótka: oczyszczono mury wewnątrz wieży i pomalowano ją, poszerzono galerię, wyremontowano podstawę, na której umieszczono zbudowaną od nowa laternę.

Jednak najbardziej spektakularnym przedsięwzięciem było odtworzenie urządzenia optycznego zainstalowanego w latarni, tzw. Aparatu Fresnela. Na podstawie archiwalnych planów zachowanych w Gdańsku i Berlinie oraz działających jeszcze podobnych urządzeń w Czołpinie, Gąskach i Świnoujściu odtworzono aparaturę optyczną. Akrylowa replika urządzenia optycznego nie odbiega od szklanych soczewek i pryzmatów. Błyskające Rozewie I jest wystarczającym elementem łańcucha latarń morskich Południowego Bałtyku informującym o tym niebezpiecznym przylądku. Odtworzone Rozewie II ma zostać udostępnione turystom, którzy zwiedzają Blizarium Rozewskie.

W ten sposób wypełniamy cel i zadanie Towarzystwa Przyjaciół Narodowego Muzeum Morskiego, którym jest ochrona historycznych obiektów kultury morskiej. Drugie zadanie, jakie stoi przed Towarzystwem, to edukacja kolejnych pokoleń. Wszystkie prace wokół latarni Rozewie II są na ukończeniu i w sezonie turystycznym 2017 będziemy zapraszali do zwiedzania Rozewia II.

To jednak nie wszystkie zamiary naszego Towarzystwa związane z latarnią Rozewie II. Chcieliśmy osobom, którym wejście na wieżę jest całkowicie niemożliwe ze względów na posiadane uwarunkowania, zbudować windę. Nie będą wchodzić. Wwieziemy ich na górę. Wierzę, że tę przeszkodę uda nam się sforsować, pomimo trudności jakie postawiła przed nami przyroda. Teren wokół latarni jest grząski, a ponadto latarnia stoi na granicy klifu, który od czasu do czasu ożywia się i powstają nowe osuwiska pociągające za sobą w dół setki drzew. Ten zamiar to jedno z naszych głwnych zadań na najbliższe lata.

Dziękuję za uwagę. Apoloniusz Łysejko

Drukuj stronę

Wyślij wiadomość do administratora




    Skip to content